października 24, 2013

Miał być słoń....

Miał być słoń właśnie...maskotka, przytulanka. Wykrój znalazłam na stronie Strima. Niestety nie było instrukcji wykonania, więc zrobiłam tak, jak uważałam za stosowne. Coś podobnego do słonia wyszło.

Słoń Adeli


Do wykonania słonia użyłam końcówki tkaniny bawełnianej, którą wykorzystałam do uszycia pościeli do wózka lalkowego oraz pościeli dla córci. Uszy słonia wypełniłam pianką a samego słonia ścinkami owaty.

Szycie słonia trudne nie było, mimo tego, że sporo zakrętasów a po raz pierwszy szyłam coś, co nie było linią prostą. Kłopotów natomiast przysporzyło mi wypełnianie trąby jak i całego słonia. Nie wiem czy to kwestia wypełniacza, jego jakości i ilości, ale sama przytulanka po wypełnieniu jest dosyć sztywna i twarda. Jak było go mniej to materiał się marszczył i słonik nie wyglądał ładnie. Jak dałam wypełniacza na tyle dużo żeby materiał się ładnie układał to:

  1. słoń jest twardy i sztywny
  2. rozeszły mi się szwy i niestety to widać
Z samego projektu słonia jestem zadowolona. Muszę popracować nad wykonaniem (może podwójnie przeszywać, aby szwy były mocniejsze?) oraz zaopatrzyć się w lepsze wypełniacze (może kulka silikonowa?). Mam też plany nad modyfikacją samego wykroju - córka chciałaby żeby słoń miał większą trąbę. Na pewno za wykonanie słonia zabiorę się drugi raz, jak tylko będę miała wystarczającą ilość materiału.






17 komentarzy:

  1. Śliczny słonik :) Nigdy nie szyłam maskotek, ale słyszałam że najlepsza jest właśnie kulka silikonowa, niektórzy kupują w sh stare maskotki albo taniej jaśki i wypruwają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Vayle, dziękuję za radę. Rozejrzę się za kulką silikonową.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo wszystko jest uroczy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Yagoshka Art. Powiem Ci szczerze, że ja go też lubię mimo tego, że szwy widać:) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Całkiem sympatyczny:) a może się rozchodzi bo za długi ścieg..? albo taki materiał..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Noaga:) Pewnie wszystkiego po troszkę:) Swój udział miała pewnie w tym maszyna, która nie zawsze szyła tak, jak powinna:)

      Usuń
  5. A mnie się podoba i słoń i Twoje podejście do całego przedsięwzięcia - nie wyszło całkiem tak jak chciałam ale następnym razem będzie lepiej. Sam też tak mam. Właśnie dojrzewam do uszycia poduszki w kształcie sowy - nigdy tego nie robiłam, ale to największa frajda próbować czegoś nowego. Pozdrawiam Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marto:) Chyba właśnie o to chodzi, aby próbować, pokonywać własne słabości i rozwijać się. Nawet jak nie wychodzi tak, jak sobie życzymy to i tak wyciągamy z takich prób naukę. Trzymam kciuki za podusię. Sowa też za mną "chodzi", ale mam w głowie tyle planów, że sowa musi poczekać:)

      Usuń
  6. Przez przypadek trafiłam ostatnio na Twój blog i jestem pod wrażeniem, tyle pięknych rzeczy uszyłaś w tak krótkim czasie!
    Ostatnio szyłam również słonia z tego samego szablonu co Ty i również miałam problem z wypchaniem trąby, chociaż Twoja jest zdecydowanie kształtniejsza od mojej ;-)
    Pozdrawiam serdecznie i na pewno będę do Ciebie częściej zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, bardzo się cieszę, że trafiłaś do mnie a jeszcze bardziej, że postanowiłaś zaglądać częściej:) Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ja również niedawno trafiłam ta Twój blog, jestem zachwycona, tym bardziej, że sama dopiero zaczynam. Póki co poszewki na poduszki i skracanie spodni :) szykuję się do uszycia kołderki i poduszki dla lalki, o którą poprosiła koleżanka. Mam wiele marzeń i ogromne plany...zobaczymy co z tego wyjdzie :) Adelo, Twój blog zawsze mnie nakręca, tyle pięknych rzeczy...no i ta łatwość wypowiedzi :) Mam nadzieję, że nie obrazisz się jak wykorzystam kilka Twoich pomysłów? Pozdrawiam gorąco-Marta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj:) Cieszę się, że znajdujesz u mnie inspirację dla swojego szycia. Korzystaj:) Pozdrawiam

      Usuń
    2. Adelko, a czy ten szablon ma dodatek na szwy? bo np zając u Strimy nie ma.

      Usuń
    3. Nie, szablon nie ma, ale ja sobie dodałam i wyszło ok:)

      Usuń
    4. dziękuję :) w najbliższym czasie zabieram się za pracę. Marta

      Usuń
    5. Powodzenia:) Pochwal się jak uszyjesz słonika.

      Usuń
  8. Ja też całkiem niedawno trafiłam na twój blog. Bardzo cieszy mnie różnorodność twoich prac.
    Ostatnio zafascynowały mnie patchworki, są to prace pracochłonne, a tu w głowie milion pomysłów,
    czasu natomiast za mało, na pewno Adelko też tak masz.
    Pozdrawiam serdecznie, będę zaglądać z przyjemnością życzę twórczych pomysłow.

    OdpowiedzUsuń

Zaangażowałam się w 100% tworząc ten post. Teraz czas na Ciebie, bo przecież wspólnie tworzymy ten blog, choć ja nim administruję. Będzie mi niezwykle miło, jeżeli:

a) zostawisz komentarz pod wpisem - każde Twoje słowo to dla mnie cenna wskazówka i sygnał, że jesteś ze mną
b) polubisz mój profil na FB - dzięki temu będziemy w ciągłym kontakcie
c) możesz mnie śledzić na Instagram i Pinterest, gdzie oprócz szyciowych tematów pokazuję troszkę mego prywatnego życia, ale uprzedzam - nie robię tego zbyt często (brak odpowiedniej ilości czasu)

Jeżeli ten wpis uważasz za cenny, podziel się nim proszę ze znajomym, udostępnij na swoim profilu w mediach społecznościowych.

TOP