czerwca 13, 2014

Pościel dla dziecka w wydaniu Adeli

Lubię szyć pościel, nawet bardzo, ale nie lubię robić zdjęć pościeli. To dla mnie zbyt trudne zadanie, aby pokazać na fotkach urok zestawów, które szyję. Jeszcze nigdy nie udało mi się uchwycić moich pościelowych uszytków w sposób, który oddawałby to, co w niej najpiękniejsze. Może kiedyś się nauczę....

Jako, że ostatnio szycie pościeli to najczęstsza czynność jaką wykonuję i nie mogę Wam pokazać niczego nowego "nie pościelowego" postanowiłam zmierzyć się z aparatem i postarałam się pstryknąć kilka fotek. Przy okazji chcę Wam pokazać, że Adela wciąż szyje:) W głowie pomysłów mam tak dużo, że spokojnie mogłabym przez najbliższe dwa miesiące nie wstawać od maszyny.....Nie leniuchuję:) No może troszeczkę.....słońce rozleniwia:)

Moja pościel jest dla dziecka, choć jest taka mało dziecięca. Nie ma aplikacji, nie ma dziecięcego wzoru na tkaninie.  Taka pościel, która bez problemu mogłaby być również wersją dla starszej dziewczynki:) czyli Mamy:) 

Zestaw, który Wam pokazuję składa się z poszewki na poduszkę (60x40cm) oraz poszewki na kołdrę (100x135cm). Zarówno podusia jak i kołderka to połączenie białej bawełny z szarą w białe, duże grochy. Dziewczynkowy akcent to różowa wypustka wszyta między te dwa kolory bawełny. Niby nic nadzwyczajnego, ale ja osobiście lubię takie proste formy. Ostatnio nawet zastanawiałam się czy bliższe memu sercu są pościele z aplikacjami czy bez.....nie znalazłam odpowiedzi:) Powiem Wam więcej - cudownie jest ubierać kołdrę i poduszkę w poszwy, które akurat odpowiadają naszym potrzebom, są zgodne z naszym nastrojem, itp.

Ten zestaw, który Wam pokazuję jest bardzo praktyczny. Wszywając np. niebieską wypustkę uzyskać można zestaw dla chłopca. Bez wypustki staje się zestawem uniwersalnym. U mnie w domu takie zestawy powstały dla całej rodzinki:) 

Ponadto zbieram się w sobie aby uszyć coś ciuchowego. Półpergamin kupiłam do odrysowywania wykrojów....wybrałam modele....coś czuję, że niedługo zasiądę i do tego zadania. Zapowiadają pogorszenie pogody....:)




20 komentarzy:

  1. Ja zaś pościeli właśnie szczególnie szyć nie lubię. Te wielkie, trudne do rozplanowania płachty materiału. Zawsze coś idzie nieplanowo. Ostatnio męczyłam się z zapięciem z boku. W końcu uszyłam zbyt długą poszwę na kołdrę. Bałam się, że po praniu się zbiegnie i nadłożyłam zbyt wiele zapasu. Trzeba będzie poprawiać, a tego to już naprawdę nie przeżyję:))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Errato! Poszwa na kołdrę to mordęga! Zaczyna się przenosinami z maszyną na duży stół, potem ze dwa dni okupowania jadalni z tym całym bałaganem, godziny pomiarów, a na końcu okazuje się, że za krótko, za długo, za wąsko... ;-) Dlatego też popełniłam dopiero jedną jedyną taką sztukę. Poszewki na poduszki to co innego - te lubię szyć.
      Twoja, Adelo, jest perfekcyjna, ale do tego zdążyłaś nas już przyzwyczaić :) Mam takie wielkie grochy, może się skuszę na podobną? Lubię szyć tkaniny w geometryczne wzory, bo krojenie i pilnowanie szwów jest w nich znacznie prostsze :)

      Usuń
    2. Każdy lubi co innego:) Ja pościeli uszyłam już tak dużo zestawów, że to aż nienormalne:)

      Usuń
  2. Jeszcze się nie odważyłam szyć pościeli (uszyłam tylko dwie poduszki). Twoja pościel bardzo mi się podoba. Cudne są te grochy w połączeniu z odrobiną różu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Odważ się, pościel to prosta sprawa - zszyć i już:)

      Usuń
  3. śliczna ta pościel, taka urokliwa, materiał w groszki nadawałby się na sukienkę, już widzę jak wygląda :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, takie groszki byłyby super na sukienkę, ale to 100% bawełny, więc niezbyt praktyczna tkanina...ze względu na gniecenie

      Usuń
  4. Świetna pościel, minimalistyczna i spokojna - na pewno będzie dobrze spełniać swoją funkcję ;) Ja chyba nie dałabym rady uszyć pościeli - trzeba mieć bardzo dużo cierpliwości - podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna pościel, połączenie tkanin idealne. Bardzo mi się podoba. Ja nie szyłam jeszcze pościeli , choć córka chce komplet z atłasu. Muszę się zebrać i uszyć jej tę pościel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pościel z atłasu pewnie będzie cudna...

      Usuń
  6. Ooo, też nie lubię szyć pościeli, zawsze mi coś nierówno wyjdzie :) A te Twoje z wypustkami - cuda! Niby takie proste, a tak niesamowicie eleganckie. Super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bardzo lubię szyc pościele, poduszki, poduszeczki. Ta jest śliczna, a wypustka fajnie ją uzupełnia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z jakiej bawełny szyje się pościel? chodzi mi o grubość tkaniny.

    OdpowiedzUsuń
  9. witam,
    jestem tu pierwszy raz :) i bardzo podoba mi się ta pościel :) ale czym jest ta kolorowa wypustka? zbieram się do uszycia pościeli dla mojego malca i chcę coś takiego wstawić tylko jak to nazwać żebym wiedziała gdzie szukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześlicznie uszyta pościel. Podzielisz się swoją wiedzą jak uszyć takie śliczności?
    Dopiero zaczynam swoją przygodę z szyciem i chciałam właśnie zacząć od uszycia pościeli o takich samych wymiarach i charakterze dla mojej małej siostrzenicy. Ślicznie wygląda ten efekt z lamówką oddzielającą dwa różne materiały. Jak to zrobiłaś, żeby grubość całości nie drażniła? Czy to jest specjalna technika szycia?

    Pozdrawiam
    Milena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to jakaś specjalna technika, albo ja nie wiem, że jest :) Pomiędzy materiałami wszyta jest wypustka a grubość jakoś zupełnie nie jest odczuwalna. Może to dzięki stebnowaniu wzdłuż wypustki....nie wiem :)

      Usuń
  11. Piękna pościel, a u mnie poduszeczki, maskotki i kapany dziecięce :)

    OdpowiedzUsuń

Zaangażowałam się w 100% tworząc ten post. Teraz czas na Ciebie, bo przecież wspólnie tworzymy ten blog, choć ja nim administruję. Będzie mi niezwykle miło, jeżeli:

a) zostawisz komentarz pod wpisem - każde Twoje słowo to dla mnie cenna wskazówka i sygnał, że jesteś ze mną
b) polubisz mój profil na FB - dzięki temu będziemy w ciągłym kontakcie
c) możesz mnie śledzić na Instagram i Pinterest, gdzie oprócz szyciowych tematów pokazuję troszkę mego prywatnego życia, ale uprzedzam - nie robię tego zbyt często (brak odpowiedniej ilości czasu)

Jeżeli ten wpis uważasz za cenny, podziel się nim proszę ze znajomym, udostępnij na swoim profilu w mediach społecznościowych.

TOP